I-remember

Głębsze zakorzenianie w sobie

Odkąd wróciliśmy do Wielkiej Brytanii – do tego samego miasta, w którym mieszkaliśmy przed naszymi podróżami – zaczęłam odczuwać silne napięcie w różnych sytuacjach, które wywołały we mnie falę starych schematów myślowych. Stan mojej skóry się pogorszył, a objawy trądziku różowatego powróciły. Wydawało mi się to ogromnym krokiem wstecz. Myślałam, że to już jest za mną, że proces uzdrowienia był tak głęboko zakorzeniony, że będzie trwał wiecznie.

Usiadłam z tą częścią mojego umysłu i ją po prostu obserwowałam:
„Dlaczego? Dlaczego znowu?”
„Jak mogę być teraz przykładem dla innych?”
„Jak mogę teraz wspierać innych, skoro mam to na twarzy?”
„Co zrobiłam źle?”

Umysł oceniał, był zły, smutny, bezradny – a ja go tylko obserwowałam. Czułam wobec niego ogromną miłość i czułość, bo w tamtej chwili zapomniał, że wszystko dzieje się nie bez powodu.

Gdy płacz ustał, a wewnętrzna burza się wyciszyła, poczułam ogarniającą mnie falę spokoju. Zaczęłam powoli i głęboko oddychać. Umysł odpuścił i stał się ciekawy.

„Chciałabym Cię lepiej poznać Duszo” – powiedziała zraniona część umysłu.

W tym wszystkim ukryte było przesłanie:
Kiedy wydaje się, że jakiś cykl powraca, to nie znaczy, że zrobiliśmy coś źle. To znaczy, że pogłębiamy nasze korzenie.Nie chcemy pomijać części siebie, które kiedyś zostały stłumione lub porzucone – chcemy je wszystkie objąć.

Jeśli pojawia się w nas złość, smutek, zmęczenie, wątpliwość czy strach – to znak, że nadszedł czas, by ta część została zauważona i pokochana.Bądź spokojna – jeśli objawy powracają, to tylko dlatego, że jeszcze wspanialsza część Ciebie jest gotowa, by zostać odkrytą i ucieleśnioną – ta, która pragnie błyszczeć sobą w pełni i być wolną.

Ochronna Osobowość – ego – zawsze chce być gdzieś indziej. Wszędzie, tylko nie tu i teraz. Ale to właśnie tu i terazjest idealne, niezależnie od tego, co się dzieje.
Nie ma w Tobie nic niekompletnego, wadliwego ani wymagającego naprawy.
Pod tą cienką warstwą osądu jest jest tak wiele bogactwa – a tym bogactwem jesteś Ty.

Mimo że objawy znów pojawiły się w moim fizycznym świecie, nie porzucam już uczucia Miłości. Porzuciłam je kilka tygodni temu – intensywnie – tylko po to, by odkryć, że ta miłość jest zawsze dostępna.
Ona nigdy mnie nie opuszcza. Tylko ja ją mogę opuścić.

Zanurzam się w jeszcze większej przygodzie odkrywania głębi Siebie – większej troski, łagodności, lekkości, zabawy, mądrości i spokoju.

I nadal pomagam innym odkrywać to samo — z wielką radością, pasją i oddaniem.Bo kiedy jesteśmy kochającą każdą sytuację , bez wyjątku, miłością, to jest nam w życiu po prostu tak dobrze!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solverwp- WordPress Theme and Plugin

Scroll to Top