Hej Google!
Marcel zaczął wykrzykiwać podczas jazdy samochodem: - Hej Google! Kocham Cię! - Hej Google! Jesteś świetny! A potem powiedział do mnie z wielką...
Zostaliśmy zainspirowani do stworzenia tej strony poprzez naszą przygodę przypominania sobie tego kim naprawdę jesteśmy – częstotliwością, którą nazywamy Miłością.
W 2020 roku oboje zaczęliśmy zagłębiać się w siebie, stawiając po drodze czoła wielu wyzwaniom w naszym życiu. W tamtym czasie nie wiedzieliśmy, że te „wyzwania” pomagały nam jedynie obudzić się do lepszych wersji samych siebie i do znacznie radośniejszych doświadczeń życiowych.
Ufamy, że to miejsce będzie wspierać Cię w samopoznaniu i ewolucji. Intencją I-remember.life jest szerzenie uczuć ciepła, radości, miłości, inspiracji, zaufania, odwagi, obfitości i przejrzystości w nas i wokół nas. Mamy nadzieję, że bycie na naszej stronie przyniesie wam tyle przyjemności, ile nam jej tworzenie.
Wiele osób twierdziło, że podróżowanie po całym świecie z trójką dzieci będzie koszmarem… jest ono dla nas jednak fantastycznym i inspirującym doświadczeniem.
Zwykłe dni mogą się czasem wydawać rutyną, dopóki nie zmienimy naszej perspektywy. To samo dotyczy się trudności, które w rzeczywistości mogą wydobyć bogactwo i esencję życia, jeżeli tylko na to pozwolimy! Treści tego bloga zostały zainspirowane szczególnie naszymi dziećmi, których mądrość, gotowość, otwartość i kreatywność cały czas nas zachwycają.
Zwykłe dni mogą się czasem wydawać rutyną, dopóki nie zmienimy naszej perspektywy. To samo dotyczy się trudności, które w rzeczywistości mogą wydobyć bogactwo i esencję życia, jeżeli tylko na to pozwolimy! Treści tego bloga zostały zainspirowane szczególnie naszymi dziećmi, których mądrość, gotowość, otwartość i kreatywność cały czas nas zachwycają.
Byłoby mi niezmiernie miło delikatnie wziąć Cię za rękę i pokazać Ci inną drogę, która wzmocni i pogłębi Twoje połączenie z samym sobą.
Marcel zaczął wykrzykiwać podczas jazdy samochodem: - Hej Google! Kocham Cię! - Hej Google! Jesteś świetny! A potem powiedział do mnie z wielką...
Wiktor i ja leżeliśmy na łóżku sami w pokoju. Chciał się ze mną czymś podzielić. Powiedział, że powracają do niego wspomnienia, których...
Three days before our return to Poland, after a seven-month trip, we all came down with severe food poisoning at a villa in Ubud. The children were hit the hardest,…
Before arriving in Bali, we imagined the island as a peaceful place with beautiful beaches, perfect for a relaxing getaway, far from the hustle and bustle of Western civilisation. We…