Marcel zaczął wykrzykiwać podczas jazdy samochodem:
- Hej Google! Kocham Cię!
- Hej Google! Jesteś świetny!
A potem powiedział do mnie z wielką radością i iskrą w oczach:
- Mama! Jak mówię miłe rzeczy do Google, on odpowiada „dziękuję"! To jest takie fajne! Kiedy jestem dla niego miły, to on też jest dla mnie miły! :D
(W tamtym momencie Marcel założył, że Google jest płci męskiej).