- Jesteś w stanie czuć miłość tak na zawołanie? – zapytałam Wiktora przed snem, kiedy leżeliśmy w łóżku.
Zamknął oczy, zaczął głębiej oddychać.
- Tak – odpowiedział.
- Wow. I jak się wtedy czujesz?
- Fajnie – odpowiedział uśmiechając się.
- Kiedy ja czuję teraz miłość, to tak jakby mnie łaskotała, wibrowała i poszerzała się w moim ciele. Bardzo to jest przyjemne.
- A dla mnie miłość jest teraz gładka i miękka – dodał Wiktor.