I-remember

Rozpuszczanie złości

Marcel, lat 6, nagle się wkurzył po obiedzie.


- Chcę dzisiaj iść do sklepu i kupić ten zestaw lego z króliczkiem! – wykrzyczał.

- Jeszcze tylko dwie noce i wtedy pójdziemy do sklepu – powiedział tata.

- Ja chcę iść dzisiaj do sklepu! Albo jutro! Nie za dwie noce! – krzyknął wściekle.

- Wiesz, że zawsze robimy zakupy w piątki i że to już niedługo – przypomniał mu tata.

Marcel się tak mocno rozpłakał, że ledwo co mógł nabrać tchu.

- To wszystko twoja wina! – wrzasnął wskazując palcem na swojego tatę.

“But… like… me?” asked his dad in a loving way.

- TY!!!!!


Marcel pozwolił mi wziąć się na kolana. Mocno go przytuliłam. Płakał i krzyczał na przemian aż w końcu do mnie powiedział:


- Jeżeli nie zabierzesz mnie dzisiaj do sklepu, to ciebie też nie będę lubił.

- Pójdziemy do sklepu za dwa dni – odpowiedziałam.


Zszedł z moich kolan i poszedł do swojego pokoju. Postanowiliśmy mu nie przeszkadzać w byciu samym ze sobą, ale po 10 minutach poszłam na górę. Marcel leżał na łóżku i patrzył na instrukcję lego. Położyłam się koło niego i go przytuliłam. Był spokojniejszy.


- Marcel, wciąż trzymasz w sobie złość? – zapytałam.

Skinął głową.

- Ty wiesz, że jak tak bardzo długo trzymasz w sobie złość, to jest to szkodliwe dla twojego ciała, co nie?

Znowu skinął głową.

- Chcesz pooddychać ze mną do brzuszka?

Pokręcił głową.

- Wciąż chcesz trzymać złość?

Skinął głową.

- Ok, w takim razie ja pooddycham do brzuszka dla ciebie.


Moją intencją było, żeby oddychanie rozpuściło jego złość i żeby czuł się bardziej osadzony w swoim ciele.
Zamknęłam oczy i jak tylko zaczęłam Marcel od razu się do mnie dołączył.
Zaczęliśmy powolnymi, głębokimi oddechami, aż nagle Marcel zaczął się bawić ich długością i intensywnością. Widziałam, że naprawdę był to dla niego fajny moment.
Przestałam i on też.
Kiedy znowu zaczęłam głębiej oddychać, on też, mieliśmy super zabawę. Kiedy skończyliśmy Marcel skinął głową.


- Czy złość się rozpłynęła? – zapytałam.

- Tak i chcę już iść na dół – odpowiedział, jak gdyby cała afera z lego w ogóle nie miała miejsca.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solverwp- WordPress Theme and Plugin

Scroll to Top