
Leżałam w łóżku z Aliyą, gotowa do zaśnięcia, kiedy nagle zapytała mnie:
— Jakie jest twoje jedno marzenie?
— Hmmm…zamyśliłam się - chciałabym czuć miłość cały czas — odpowiedziałam.
— Ale przecież wszystko jest miłością! Cały świat jest miłością! I ty jej nie czujesz?! — zawołała.
Uśmiechnęłam się.
— Czuję, tylko czasami zapominam.
Usiadła i spoważniała. Dotknęła palcem wskazującym czubek mojego nosa i powiedziała:
— Mama, TY JESTEŚ MIŁOŚCIĄ.